Słoniki powstały już jakiś czas temu, jednak przez chroniczny brak czasu, dopiero teraz znalazłam chwilkę na opublikowanie tego posta.
Początkowo miały być zwykłymi przytulankami, ale po głębszym namyśle, postanowiłam dodać im nieco więcej praktycznego charakteru. Pojawiła się również myśl, aby zrobić z nich poduszki do karmienia, jednak za mały wewnętrzny prześwit sprawił, iż będę spełniać nieco inne role ;)
...
...
...
Mam nadzieję, że uniesione do góry trąby, przyniosą wiele szczęścia ich obecnym właścicielom :)
Pozdrawiam
A.J.
niebiski super :) Pomysłowy rogal z uchem :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Pomysłowe słoniki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam :)
UsuńTo mi przypomina taką niby poduszkę ,którą umieszcza się za szyją,pod głową :) Może więc to być i przytulanka i podusia ;p
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Myślę, że właśnie w tej roli, najlepiej się sprawdzą :)
UsuńFantastyczne! Oj, przydałby mi się taki słonik na szyję ;)
OdpowiedzUsuńSzara tkanina jest bardzo milutka w dotyku więc relax gwarantowany :)
UsuńBardzo miło jestem pomysłem zaskoczona:) Superowe:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Cię zaskoczyć :)
UsuńŚwietny pomysł :) Relaks gwarantowany ;)
OdpowiedzUsuńHej bardzo podobaja mi sie slonduchy i chcialam sobie uszyc taka ... jestem niestety poczatkujaca w szyciu i mam pytanie jak przyszyc ucho .. zeby to tak ladnie wygladalo Pozdrawiam Dominika:)
OdpowiedzUsuńJa przyszywam je bardzo gęstym zygzakiem :)
UsuńSłonik na szczęście, piękny prezent dla mamusi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miło mi to czytać :)
Usuń