Jakiś czas temu miałam przyjemność brać udział w kursie robienia świątecznej bombki ze wstążki. Przyznam, że patrząc na gotowe bombki spodziewałam się jakiejś ogromnej filozofii tworzenia ich, a ku mojemu zaskoczeniu, proces ten okazał się banalnie prosty. Myślę, że również starsze dzieci z powodzeniem wykonają taką ozdobę :) Zresztą sami zobaczcie :)
Będziesz potrzebować:
- styropianową kulę
- krótkie szpilki
- długie szpilki (w mniejszej ilości)
- 2x po ok. 3,5 m wstążki (2 różne kolory)
- nożyczki
- ewentualnie naparstek
Na rynku istnieje wiele modeli, kształtów i rozmiarów styropianowych baz. Lepsze i trwalsze kule są bardziej zbite. Styropianowe kuleczki w kuli są mniejsze i gęstsze. Tańsze wersje nie przytrzymują wystarczająco dobrze szpilek i po jakimś czasie może dojść do ich wypadania z bombki. Na poniższym zdjęciu po lewej stronie widzimy styropianową kulę lepszej jakości. Można je zakupić np. w Empiku.
Ze wstążki wycinamy dwa kawałki i przytwierdzamy je do kuli za pomocą szpilek (zdjęcie poniżej)
Z kolejnego koloru wstążki, wycinamy 4 kawałki o dł. ok 2,5 cm. Ja dodałam troszkę zapasu ze względu na to, że moja wstążka jest z tych strzępiących się. Następnie zaginamy boki tworząc trójkąt (zdjęcie poniżej)
Trójkąciki przytwierdzamy do kuli trzema krótkimi szpileczkami (na kursie używaliśmy 4 ale myślę, że 3 w zupełności wystarczą) To samo robimy ze wstążką drugiego koloru i przypinamy ją w miejscu łączenia się wcześniejszych trójkątów.
Cały czas postępujemy tak samo, pamiętając o naprzemiennym układzie koloru wstążek. W momencie zbliżania się do końca, trójkąty zaczną nachodzić na siebie. Aby to skorygować układamy wstążkę w ostrzejsze trójkąty i dalej przypinamy
Ja wbijałam już jedynie 2 szpileczki
Ucinamy dłuższy kawałek wstążki, zaginamy go na 3 części. Mocując go długimi szpileczkami, staramy się je wbić pod pierwszą warstwę wstążki w celu zamaskowania ich. To samo robimy z jeszcze jednym kawałkiem wstążki.
Na końcu możemy dodać kokardę, zawieszkę, drucik, cekiny... Wszystko wedle naszych upodobań ;)
Czas pracy ok 2,5 - 3h
WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI :)
Ale cacuszko , piękna! Dla mnie czarna magia .
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna :) jeszcze tego nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Robi się je bardzo prosto :)
UsuńTylko cierpliwości jak na razie brakuje
UsuńW ubiegłym roku robiłam takie bombki. Fajna zabawa no i efekt jest świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: http://decoupajage.blogspot.com/
Racja :) Dla mnie to również była fajna zabawa :)
UsuńFantastyczne :) Warto wypróbować bo efekt jest świetny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam :)
Usuń