Z dedykacją dla pewnych wyjątkowych osóbek, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z szyciem, postanowiłam zrobić kursik, krok po kroku na uszycie takiego tildowego zajączka / królika. Mam nadzieję, że podołam zadaniu i uda mi się wyjaśnić cały proces w "łopatologiczny" sposób, czyli w taki, o jaki byłam proszona. Oczywiście jeśli pojawią się pytania lub wątpliwości to z przyjemnością na nie odpowiem. Na blogu istnieje możliwość dodawania komentarzy również przez osoby anonimowe, więc nie ma potrzeby bycia zarejestrowanym użytkownikiem, aby zadawać owe pytania.
Będziesz potrzebować:
- 2 lub 3 tkaniny ( u mnie 100% bawełna)
- nożyczki
- znikopis, kredę krawiecką, mydełko lub ołówek
- mulina
- szpilki
- wsad poduszkowy
- chińskie pałeczki lub inny podobny przedmiot
- agrafka
- maszyna do szycia
- igła
- gotowy szablon / wykrój zajączka
Mój zajączek ma prawie 50 cm, więc szablon powiększałam ręcznie, ale korzystałam z tego wzoru odnalezionego na Pinterest (korzystając z oryginalnych wymiarów szablonu poniżej, powstanie mały zajączek)
Oto link do strony:
Mam jedną złotą zasadę, dotyczącą wszelkich tworzonych przeze mnie szablonów. Zawsze zabezpieczam je taśmą przeźroczystą, dzięki czemu mogą mi służyć bardzo długo, bez obawy o przypadkowe uszkodzenie. Ten połysk szablonu, na zdjęciu poniżej, to właśnie efekt owej taśmy.
Tkaninę łączę prawymi stronami do siebie. Przenoszę wzór i całość szpiluję.
Pamiętaj szycie zawsze zaczynamy i kończymy RYGLOWANIEM, czyli przeszyciem wstecz. Zabezpieczy to tkaninę przed pruciem się.
W przypadku dużej zmiany kierunku szycia, można zastosować tzw. obrót na igle. Wbijamy igłę w tkaninę, podnosimy stopkę, obracamy tkaninę, opuszczamy stopkę i szyjemy dalej.
Wszystko wycinamy jakiś 0,5 cm od szwu. Miejsce karku i szyi ostrożnie nacinam, uważając aby nie przeciąć szwów (widać to na zdjęciu poniżej) Dzięki temu tkanina lepiej się ułoży po wywinięciu.
Wszystko wywracamy na prawą stronę pomagając sobie chińską pałeczką i agrafką. Wszystko prasujemy.
Wiem, że wiele osób wyszywanie buzi zostawia na koniec, ukrywając supełek pod uszkami, jednak ja wolę wypchać mocno głowę, wyszyć nosek i oczka, a następnie wypchać resztę.
Twarz rysuję sobie znikopisem ;)
Twarzyczkę wyszywam. Mulinę można zastąpić farbą do tkanin. Można również dodać zajączkowi troszkę różu na policzkach ;)
Wypycham nogi, rączki i i ciałko.
Nogi przyszywam do ciałka maszyną. To samo robię z zakończeniem rączek.
Rączki przyszywam do ciałka ręcznie. Ja robię to na tzw. okrętkę.
***
Wiem, że teoretycznie nie powinnam pisać "rączki", "nóżki", bo zajączki przecież mają łapki (!) , ale w ten sposób lepiej mi wszystko wytłumaczyć. Przecież te zajączki są i tak wyjątkowo ludzkie, więc chyba nie ma co się czepiać szczegółów ;) Nieprawdaż?
***
***Uszy***
Ja z racji tego, że mój zajączek jest większych rozmiarów, nie mam problemu z wywinięciem uszu przez środek. Szyjąc mniejszego zajączka wygodniej będzie zostawić 3-4 cm otworu z boku.
Rysuję uszka na lewej stronie tkaniny, przecinam na połowie i zaginam ok. 0,5-1 cm. Przykładam od spodu kolejną tkaninę (mają być prawymi stronami do siebie)
Uszka szpiluję i przeszywam na maszynie.
Następnie przewracam na prawą stronę, prasuję, a otwór zszywam ręcznie "niewidzialnym ściegiem". Pisałam o nim tutaj:
Uszka przyszywam do głowy. Oczywiście ręcznie.
***Spodnie*** Ogrodniczki***
Tkaninę zaginam prawymi stronami do siebie. Przenoszę wzór z szablonu na tkaninę (przy spodniach musimy dwukrotnie odrysować szablon, jak na zdjęciu poniżej.) Wszystko spinam szpilkami. Spodnie wycinam nożyczkami.
Resztę garderoby przeszywam na maszynie.
Górne części spodni podwijam
i przeszywam zygzakiem.
Nakładam obie części na siebie (tradycyjnie prawymi stronami do środka) Przeszywam maszyną górny, lewy bok i górny, prawy bok.
Następnie spodnie przeszywamy w kroku.
Wkładam szelki po pozostawionego górnego otworu i zszywam zygzakiem. Można jednak ten sposób zamienić na guziczki lub napki. Górną część ogrodniczek przyszywam do spodni.
Drugi koniec szelek zaginam dwukrotnie i przeszywam zygzakiem. Ubieramy zajączka. Szelki zakładamy na krzyż i ręcznie przyszywamy do spodni. Jeśli mamy szelki na napki, to tył możemy przyszyć na maszynie.
***Kapelusz***
Bok z otworem wpychamy do środka. Następnie dodatkowo go wywijamy i przyszywamy ręcznie do głowy.
Ufff... Zajączek gotowy :)
Ta ilość zdjęć mnie powaliła, ale mam nadzieję, że dzięki nim całość jest jeszcze bardziej czytelna i łatwa do zrozumienia.
Jeśli coś mi umknęło lub nie jest dla Was jasne - piszcie bez obaw :)
Zapraszam Was równie do wspólnej walentynkowej zabawy, z tematyką DIY w tle ;)
Więcej szczegółów znajdziecie tutaj
Pozdrawiam cieplutko
A.J.
:)
słodkie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne DIY, uroczy króliczek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
Usuńekstra :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie,że pokazałaś krok po kroku szycie króliczka,nie każdy chce się dzielić takimi rzeczami ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Liczę, że kursik zachęci kilka osób do stworzenia swojego tildowego cudeńka :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
bardzo fajny tutorial :) choć myślę, że to jednak za wysokie progi jeszcze dla mnie... :) ale, może za jakiś czas...
OdpowiedzUsuńa DIY na konkurs już się robi! :D
Już się nie mogę doczekać konkursowego DIY :D
UsuńMyślę, że z tildą dasz radę, a nawet jestem tego pewna :)
Ależ się napracowałaś z ukazaniem Co i JAK:) Gratuluję:) Kawał pięknego opisu!:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pracy było sporo, ale mam nadzieję, że pomogę tym postem choć jednej osobie :)
UsuńFajny kursik i śliczne króliczki:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńSuper kursik, ja jak w końcu coś zacznę próbować w kierunku szycia to na pewno tu będę zaglądać :) A zajączki są cudne :)
OdpowiedzUsuńCudownie :) Jak coś, to chętnie pomogę :)
UsuńDziękuję za kursik :) Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się kupić maszynę do szycia i będę mogła szaleć z szyciem dla córci :) Pozdrawiam ciepło ;-)
OdpowiedzUsuńOstrzegam, że szycie baaaardzo wciąga :D A szycie dla dziecka to już sama przyjemność :) Przynajmniej jak dla mnie :)
UsuńAniołku króliczki są fantastyczne !!!! Jesteś Mega zdolna :D
OdpowiedzUsuńMi nadal wydają się skomplikowane plus chyba nie mam cierpliwości :/ :D
Buziaki !
Najlepiej sobie rozłożyć to zadanie na 2 dni :) Jednego ciałko, a drugiego ubranko :) Sama wtedy zobaczysz jakie to proste :)
UsuńZdecydowanie lepiej się szyje dużego zajączka więc dobrze jest sobie powiększyć ten szablon :)
No tutek super :) ja pierwszego królisia (uszytego z mamą ) mam za sobą - e lecie z nudów w upał poczyniłyśmy zająca :) Jak znajdę fsjny materiał i maszyne wezmę od mamy to napewno powstaną kolejne:)
OdpowiedzUsuńFajnie tak razem z mamą coś uszyć :)
UsuńAngel :*** dziękuję :D jak tylko znajdę duuużo wolnego czasu to spróbuję, ale nie sądzie bym uporała się z nim w 2 wieczory. Nie ma szans, kilka tygodni zejdzie jak nie miesięcy przy ilości wolnego czasu jakim, dysponuję:)
OdpowiedzUsuńKochana zobaczysz, że dasz radę :) Jednego dnia zrób sobie wykrój (powiększ go, dużego lepiej się szyje) Drugiego ciałko, a trzeciego ubranie i sama zobaczysz jakie to proste :)
UsuńJeju wrócę na ten kurs, jak mi się marzy uszyć tildowe cudo! :-)
OdpowiedzUsuńMają w sobie baaardzo dużo uroku, a na wiosnę będą idealne :)
Usuńdobrze ,że nie mam maszyny bo jeszcze by mnie kusiło uszyć, a ja już w połowie sie zgubiłam co i jak hehe ale mam Ciebie :*
OdpowiedzUsuńJeszcze będzie czas, że tą maszynę kupisz kochana :*
UsuńWłaśnie szyję takiego królika według Twojego tutorialu, jak wstawię go na bloga to wkleję link. :-)
OdpowiedzUsuńCudownie :) już nie mogę się doczekać :D
UsuńCudny :) Ojj gdyby szycie było takie łatwe... Chciałabym to umieć :D Marzy mi się tyle rzeczy na które nie ma funduszy, a tak mogłabym je sama uszyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta z Babylandii :)
Faktycznie uszycie czegoś samemu to duża oszczędność :) A szyć może nauczyć się każdy :) Ja jak dostałam maszynkę, byłam totalnym laikiem. Zero znajomości maszyny :)
UsuńSuper tutek :)
OdpowiedzUsuńDodałam go na stronę Małopolanek :)
POZDRAWIAM
Cudownie :) Bardzo się cieszę, że się podoba :)
UsuńPiękny Króliczek, CUDO:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiekny zajaczek! Mam pytanie jak gestym sciegiem uszylas go? Probowalam ale na zakretach/ polkolach nieladnie mi wyszlo jakby ten szew byl zezbierany nie taki luzny I wlasnie czy takim samym sie szyje na zakretach czy innym! Z gory dziekuje za odp pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCały czas takim samym. Trzeba pamiętać o nacięciu miejsca kark/szyja. Widać to na jednym ze zdjęć
UsuńŚwietny tutorial:) właśnie czegoś takiego szukalam, mam nadzieję że podolam:) zastanawiam się tylko jak przyszyc nogi do tułowia przy pomocy maszyny czy ręce ręcznie kiedy one już są wypelnione? Mogłabyś jakoś bardziej obrazowo to opisać :-D? Czy po wypełnieniu nóg zostawiamy przy szwie powiedzmy 1cm bez wypełnienia i wkładamy co do dziury od tułowia na nogi? Tylko czy w wykroju tułowia jest przewidziana dziura na nogi? Nie jakoś kompletnie tego nie kapuje:(
OdpowiedzUsuńNajlepiej na początku zszyć z jedną stronę, a potem całość już zakończyć prostym ściegiem na maszynie.
Usuńdziękuję za świetny tutek, właśnie uszyłam moje pierwsze królisie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńŚlicznie 😍 szukam pomysłów na prezent na Wielkanoc... Może taki pluszowy króliczek? Zapraszam na mojego bloga http://swiatkaszydla.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńSuper króliczek, bardzo fajnie wszystko wyjaśniasz, aż nabrałam ochoty żeby takiego uszyć😆
OdpowiedzUsuń