Witajcie!
Mam wrażenie, że wieczność mnie tu nie było, ale w wakacje czasem tak bywa. ;) Teraz już jestem i oczywiście postaram się bywać częściej. To, że nie udzielałam się w świecie blogowym, wcale nie oznacza, że nic twórczego się u mnie nie działo. Wręcz przeciwnie. Bywały dni, w których zasiadając do maszyny, nie widziałam za co pierwsze się zabrać. Zostałam zasypana zamówieniami na woreczki do przedszkola :) Cudownie było znów spróbować czegoś nowego ;) Początkowo nie wiedziałam jak ugryźć ten temat, ale finalnie postawiłam na jedno z prostszych rozwiązań, którym się z Wami zaraz podzielę.
Samo uszycie worka nie jest trudne. Zdecydowanie bardziej pracochłonne jest wykonanie na nim aplikacji. Oto kilka woreczków, które wyszło spod mojej maszyny.